Robert Kubica

Anonim

15.10.24

Mój stary to fanatyk Roberta Kubicy


Mój stary to fanatyk Roberta Kubicy. Pół mieszkania zajebane zabawkowymi bolidami BMW Sauber, Renault, Williamsa . Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi samochód i trzeba wyciągać w szpitalu bo tylne skrzydła się wbijają. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu skrzydło w nodze.

Druga połowa mieszkania zajebana F1 Racing i wycinkami z innych sportowych gazet z F1 xD Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie gazety o wyścigach. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych gazetkach ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla fanatyków F1 i kręci gównoburze z innymi kibicami o to kto jest najlepszym kierowcą itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo wypierdolić klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie wkurwiił to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu Russell najlepszy Kubica chujowy. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę Michael Schumacher, za najebanie 10k postów."

Co weekend jak jest wyścig to go ogląda. Od jakichś 5 lat każdy race weekend oglądam razem z nim i przed powrotem Roberta ojciec pierdoli jak to jakiś team powinien go już dawno wziąć na tor

Co sobotę jak są kwali w nocy budzi ze swoim znajomym mirkiem całą rodzinę drąc mordę do telewizora i wyzywając Claire Williams.

Przy jedzeniu zawsze pierdoli o F1 i za każdym razem jak temat schodzi w końcu na FIA ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy durr po co te zmiany przepisów całe w 2008 było lepiej hurr, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie czytać ,,Niezniszczalny Robert Kubica '' Aldony i Cezarego żeby się uspokoić.

W tym roku sam sobie kupił na święta zabawkowy bolid Williamsa. Oczywiście do wigilii nie wytrzymał tylko już wczoraj go rozpakował i postawił w dużym pokoju. Ubrał się w ten swój cały strój mechanika wyścigowego i jeździł samochodem po dywanie cały dzień.

Gdyby mnie na długość ręki dopuścili do wszystkich producentów takich samochodów to bym wziął i zapierdolił

Jak któregoś razu, jeszcze w podbazie czy gimbazie, miałem urodziny to stary jako prezent wziął mnie ze sobą na FP1 w drodze wyjątku. Super prezent kurwo.

Pojechaliśmy gdzieś na wyścig, dochodzimy pod tor a ojcu już się oczy świecą i oblizuje wargi podniecony. Rozłożył się i siedzimy przy torze i patrzymy na jeżdżące bolidy. Po pięciu minutach mi się znudziło więc włączyłem głośnik to mnie ojciec pierdolnął czapką Renault po głowie, że nie słyszy dźwięków bolidów tylko muzyke. Jak chciałem odpalić sobie na telefonie jakiś meczyk Premier League to się na mnie wydarł, że nie będzie patrzył jak jakiś sport dla pedałów oglądam. 1.5 godziny musiałem siedzieć w bezruchu i patrzeć na jeżdżące samochody.

Wspomniałem, że ojciec ma kolegę mirka, z którym jeździ na wyścigi. Kiedyś towarzyszem wypraw na wyścigi był hehe Zbyszek. Człowiek o kształcie piłki z wąsem i 365 dni w roku w czapce BMW Sauber. Byli z moim ojcem prawie jak bracia, przychodził z żoną Bożeną na wigilie do nas itd. Raz ojciec miał imieniny zbysio przyszedł na hehe kielicha. Najebali się i oczywiście cały czas gadali o F1 i samochodach. Ja siedziałem u siebie w pokoju. W pewnym momencie zaczeli drzeć na siebie mordę, czy generalnie lepszy jest Robert Kubica czy Sebastian Vettel

Weź mnie nie wkurwiaj zbychu widziałes kurwa jak Robert Kubica pokonuje mirabele na Monaco?

KURWA TADEK ILE TEN TWÓJ KUBICA MA MISTRZOSTW ŚWIATA JEDYNE CO POTRAFI TO OBIJAĆ SIĘ TACZKĄ O ŚCIANY

CO TY MI TU O MISTRZOSTWACH ŚWIATA PIERDOLISZ ROBERCIK MIAŁ JUŻ ANGAŻ W FERRARI I GDYBY NIE WYPADEK TO BY CHUJA TEN SZWAB UGRAŁ

No i aż się zaczeli nakurwiać zapasy na dywanie w dużym pokoju a ja z matką musieliśmy ich rozdzielać. Od tego czasu zupełnie zerwali kontakt. W zeszłym roku zadzwoniła żona zbysia, że zbysio spadł z rowerka i zaprasza na pogrzeb. Odebrała akurat matka, złożyła kondolencje, odkłada słuchawkę i mówi o tym ojcu, a ojciec

I bardzo kurwa dobrze

Tak go za tego Niemca znienawidził.

Wspominałem też o arcywrogu mojego starego czyli FIA. Stał się on kompletną obsesją ojca i jak np. w telewizji mówią, że gdzieś był wypadek samochodowy to stary zawsze mamrocze pod nosem, że powinni w końcu coś o tych skurwysynach z FIA powiedzieć. Gazety nie o F1 też przestał czytać bo miał ból dupy, że o F1 ani afera w FIA nic się nie pisze.

Stary jakoś w zeszłym roku stwierdził, że koniecznie musi mieć F1 TV PRO bo niby Eleven chujowe bo nie można oglądać onboarda Roberta Kubicy.

synek to dopiero będę sobie oglądał kapitalne manewry naszego Polaka to jest prawdziwa F1!

ale abonament bardzo drogi a stary uznał, że nie będzie tyle bulić i przez internet płacić bo go okradno więc zgadał się z jakimiś innymi fanami Roberta Kubicy z okolicy, że kupią F1 TV Pro na spółkę i będą się spotykać na wyścig u jednego janusza i dola za abonament wyjdzie dużo mniejsza.

Na początku ta kooperatywa szła nawet nieźle ale w któryś race weekend ojciec się rozchorował i nie mógł z nimi oglądać i miał o to olbrzymi ból dupy. Jeszcze ci jego koledzy dzwonili, że co Kubica robi manewry to poezja więc mój ojciec tylko leżał czerwony ze złości na kanapie i sapał z wkurwienia. Sytuację jeszcze pogarszało to, że nie miał na kogo zwalić winy co zawsze robi. W końcu doszedł do wniosku, że to niesprawiedliwe, że oni oglądają bez niego bo przecież po równo się zrzucali na abonament i w niedzielę wieczorem, jak te janusze już skończyły oglądać, wyszedł nagle z domu.

Po godzinie wraca i mówi do mnie, że muszę mu pomóc z czymś przed domem. Wychodzę na zewnątrz a tam komputer janusza z myszką, klawiaturą i monitorem. Pytam skąd on ją wziął a on mówi, że januszowi zajebał z domu bo oni go oszukali i żeby łapał z nim komputer i wnosimy do mieszkania XD Na nic się zdało tłumaczenie, że zajmie całe biurko. Na szczęście komputer był za ciężki by wnieść go na piętro więc stary stwierdził, że on go w przedpokoju zostawi.

Za pomocą jakichś przedłużaczy podpiął go do prądu i zadowolony chce iść oglądać powtórkę onboarda Kubicy a tu nagle przyjeżdżają 2 samochody z januszami współwłaścicielami, którzy domyślili się gdzie ich własność może się znajdować xD Zaczęła się nieziemska inba bo janusze drą mordy dlaczego komputer ukradł i że ma oddawać a ojciec się drze, że oni go oszukali i on 22 euro się składał a nie oglądał w ten weekend. Ja starałem się załagodzić sytuację żeby ojciec od nich nie dostał wpierdolu bo było blisko.

Po kilkunastu minutach sytuacja wyglądała tak:

-Mój ojciec leży na ziemi, kurczowo trzyma się komputera i krzyczy, że nie odda

-Janusze krzyczą, że ma oddawać

-Jeden janusz ma rozjebany nos bo próbował leżącego ojca odciągnąć od komputera za nogę i dostał drugą nogą z kopa

-Dwóch policjantów ciągnie ojca za nogi i mówi, że jedzie z nimi na komisariat bo pobił człowieka

-We wszystkich oknach dookoła stoją sąsiedzi

-Moja stara płacze i błaga ojca żeby zostawił komputer a policjantów żeby go nie aresztowali

-Ja smutnazaba.psd

W końcu policjanci oderwali starego od kompa. Oddałem januszom sprzęt i go zabrali, rzucając wcześniej staremu 100zł i mówiąc, że nie ma już do F1 TV Pro żadnego prawa i lepiej dla niego, żeby się nigdy na wyścigu nie spotkali. Matka ubłagała policjantów, żeby nie aresztowali ojca. Janusz co dostał w mordę butem powiedział, że on się nie będzie pierdolił z łażeniem po komisariatach i ma to w dupie tylko ojca nie chce więcej widzieć.

Stary do tej pory robi z januszami gównoburzę na forach dla kibiców F1 bo założyli tam specjalny temat, gdzie przestrzegali przed robieniem jakichkolwiek interesów z moim ojcem. Obserwowałem ten temat i widziałem jak mój ojciec nieudolnie porobił trollkonta

GoWilimans

Liczba postów: 1

Ten temat założyli jacyś idioci! Znam użytkownika Robert_Kubica#RK88 od dawna i to bardzo porządny człowiek i wspaniały kibic F1! Chcą go oczernić bo zazdroszczą wszystkich flag z napisem Forza Robert, które posiada!

Potem jeszcze używał tych trollkont do prześladowania niedawnych kolegów od abonamentu. Jak któryś z nich zakładał jakiś temat to ojciec się tam wpierdalał na trollkoncie i np. pisał, ze chujowym kierowcom kibicuje i widać, że się nie zna.

Z tych samych trollkont udzielał się w swoich tematach i jak na przykład wrzucał zdjęcia z wyścigów to sam sobie pisał

Noooo gratuluję widać, że prawdziwy kibic!

a potem się z tego cieszył i kazał oglądać mi i starej jak go chwalą na forum.